„Nasza teraźniejszość to nieustanne myślenie o przyszłości, planowanie, ciągłe przekraczanie granic, dążenie do doskonałości, długowieczności i nadludzkości", twierdzi Dorota Stępniak, kuratorka wystawy „Body", którą od dzisiaj możesz zobaczyć we Wrocławiu. Postęp technologii zmieni na pewno to, w jaki sposób będziemy wyglądali w przyszłości. Przez ostatnie sześćdziesiąt lat zaszło w naszym środowisku życia mnóstwo zmian. Funkcjonujemy w czasach Antropocenu, czyli epoki, której głównym wyznacznikiem jest nasz wpływ na wszystko, co nas otacza.
Jesteśmy też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polska
Stępniak kontynuuje: „Mimo życia w sieci kontaktów i ciągłego bycia w zasięgu, nigdy dotąd nie czuliśmy takiego zagubienia i doskwierającej samotności w podejmowanych przez nas działaniach. Coraz więcej pytań zadajemy śmiało podważając dotychczasowe modele życia, pracy, jedzenia i rodziny". Taką próbę podjęli artyści, których prace pojawią się we Wrocławiu, James Auger, Domenic Bahmann, David Catá czy Ti Chang. Pytają o to, czy jesteśmy w ogóle świadomi, jak nasze podejście do środowiska odbije się na nas samych? Jakie zmiany, jakim sami się poddajemy są etyczne, które już nie? Przedstawiają też swoje pomysły na to, jak będzie wyglądało nasze ciało w przyszłości.